Zgodnie z treścią art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego istnieje możliwość przyznania temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (..).
Art. 23 k.c. stanowi, że dobra osobiste człowieka, w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Katalog dóbr osobistych, ujętych w art. 23 k.c., ma charakter otwarty. Ustawodawca w art. 23 k.c. wymienił jedynie przykładowy katalog dóbr osobistych, które podlegają szczególnej ochronie. Należą do nich m.in. życie i zdrowie. Jednakże jest to otwarty zbiór dóbr osobistych człowieka podlegających ochronie. Nie wymienionym
w powyższym katalogu dobrem chronionym przez prawo cywilne jest prawo do prawo do posiadania
i opieki nad zwierzętami oraz prawo więzi emocjonalnej ze zwierzęciem.
Powszechnie uznaje się, że zwierzę stanowi dobro o szczególnym charakterze, istotnie różniące się od innych materialnych składników naszego otoczenia, choćby stanowiły je żywe twory przyrody. W relacji szczególnej wartości dobrem prawnie chronionym człowiek został zobowiązany do powstrzymywania się od działań szkodzących zwierzęciu oraz do podejmowania starań w celu zapewnienie mu odpowiedniego bytu. Te założenia ustawodawcy zdają się nie wykluczać, ale przyjmować, że to szczególne dobro o charakterze majątkowym, które można objąć zakresem pojęcia „mienia”, należy potraktować odrębnie niż typowe rzeczy.
Zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o ochronie zwierząt (Dz. U. nr 111, poz. 724) statuuje, iż zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą,
a człowiek mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. Przepis ten nakłada na człowieka moralny
i bliżej niedoprecyzowany obowiązek poszanowania, ochrony oraz opieki nad zwierzęciem. Taka regulacja wynika z filozoficznego postrzegania natury istoty żywej i założenia, popartego zresztą badaniami naukowymi, że zwierzę jest istotą zdolną do odczuwania cierpienia. Nadto zgodnie z art. 5 w/w ustawy każde zwierzę wymaga humanitarnego traktowania. traktuje zatem zwierzęta jako szczególne „przedmioty własności”. Pies czy kot jako istota posiadająca zdolność do odczuwania radości i przywiązania staje się często dla człowieka dobrem majątkowym o szczególnym upodobaniu, a między nim, a zwierzęciem powstaje więź emocjonalna. Powszechnie wiadomo, że zerwanie tej więzi często wywołuje cierpienie i długotrwałe uczucie smutku.
Badania J. Serpella i B. Backwella (za: Ilmann, J. 1995. Magiczny wpływ zwierząt. Forum nr 11, ss. 17-19), ukazują „magiczny wpływ zwierząt” na psychikę i zdrowie dorosłych właścicieli czworonogów. Osoby, które w momencie przyjęcia zwierzęcia do domu – głównie psa – uskarżały się na bóle głowy, oczu, stawów, bezsenność czy nerwowość, już po około miesiącu nie zauważały
u siebie niemalże połowy z tych dolegliwości. G. Spadafori (za: Popielarska, B. 2002: Pies „terapeutyczny“ – wspieranie procesu terapeutycznego dzieci o zaburzonym rozwoju za pomocą dogoterapii. Psychologia rozwojowa nr 1, ss. 81-86. ) stwierdził natomiast, że kontakt z domowymi ulubieńcami przyczynia się znacząco do zmniejszenia liczby zawałów wśród ich właścicieli. Również osoby starsze wiele zyskują przebywając w towarzystwie zwierząt. Pies, na przykład, zmusza do ruchu i codziennej aktywności na świeżym powietrzu, spacery z nim to również okazja do spotkań towarzyskich i rozmów z sąsiadami. Czworonożny przyjaciel często nadaje życiu sens, odpędza smutek i przygnębienie oraz działa antydepresyjnie (Kremer, P. (1995). Psy, koty, rybki, ptaszki. Forum nr 11, ss. 9-10). Międzynarodowa Organizacja Zdrowia od wielu lat oficjalnie uznaje pozytywny wpływ kontaktu ze zwierzęciem na zdrowie człowieka, głównie w przypadku chorób wieńcowych, łagodzenia bólu, chorób psychicznych i w geriatrii, a oddziaływanie kontaktu ze zwierzętami na obniżenie tętna i ciśnienia krwi u ludzi stwierdzono już w 1883 roku (Kremer, P. (1995). Psy, koty, rybki, ptaszki. Forum nr 11, ss. 9-10). Zwierzę – przyjaciel, z jednej strony jako codzienny obowiązek (spacery, pielęgnacja), z drugiej, „wspaniały słuchacz”, przytulanka, towarzysz zabaw, powiernik trosk – może stać się lekiem na niepokoje psychiczne młodego właściciela, wykształcać w nim opiekuńczość, odpowiedzialność czy wrażliwość na potrzeby istot żywych, w tym także innych ludzi. W przypadku osób starszych i samotnych stanowią pretekst do wyjścia z domu, dają poczucie „bycia potrzebnym”, oraz sprawiają, że takie osoby stają się mniej samotne. W zdecydowanej większości rodzin pies mieszkający z ludźmi jest traktowany jako członek rodziny.
Sąd Okręgowy w Krakowie wyrokiem z dnia 22 listopada 2016 r. sygn. akt II Ca 1883/16 (orzeczenia.ms.gov.pl) utrzymał w mocy wyrok Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia
w Krakowie z dnia 6 maja 2016 r., sygnatura akt VI C 448/13/S, który to sąd zasądził na rzecz Powoda kwotę 10.000,00 zł zadośćuczynienia z tytułu napuszczenia dóbr osobistych w związku
z nagłym zerwaniem więzi z psem. Podobnie uznał Sąd Rejonowy w Szydłowcu w wyroku
z dnia 04 lutego 2016 roku, sygn. akt II K 229/15 (orzeczenia.ms.gov.pl) przyznając poszkodowanemu kwotę 1.000,00 tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku z utratą psa.
Mając na uwadze wyżej wskazaną argumentację, a w szczególności przywołane orzecznictwo, nie ulega wątpliwości, iż w związku z nagłą i niespodziewaną utratą szczególnej więzi przez poszkodowaną jej z psem, stanowi naruszenie dóbr osobistych, co determinuje zasadność roszczenia o zadośćuczynienie na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.
Na marginesie warto wskazać, iż w przypadku osoby najbliższej zarówno orzecznictwo, jak
i doktryna prawnicza, prezentują jednolite stanowisko, iż „….przez śmieć danej osoby zostaje (może zostać) naruszone własne dobro osobistej jej najbliższych, w postaci prawa do więzi rodzinnej oraz dopuszcza udzielenie ochrony na ogólnej podstawie art. 448 k.c. Zadośćuczynienie jest w tym wypadku instrumentem umożliwiającym wyrównanie własnej szkody niemajątkowej osoby najbliższej” (Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2012 r. III CZP 67/12 LexPolonica nr 4001090). Więź emocjonalna łącząca osoby bliskie jest więc dobrem osobistym, a doznany na skutek śmierci takiej osoby uszczerbek polega nie tylko na osłabieniu aktywności prowadzącej do pogorszenia sytuacji życiowej, lecz jest także następstwem naruszenia dobra osobistego, jakim jest relacja między zmarłym, a osobą zainteresowaną, gdyż rodzina jako związek najbliższych osób, które łączy szczególna więź wynikająca najczęściej z pokrewieństwa i zawarcia małżeństwa, podlega ochronie prawnej. Dotyczy to odpowiednio ochrony prawa do życia rodzinnego obejmującego istnienie różnego rodzaju więzi rodzinnych. Dobro rodziny jest nie tylko wartością powszechnie akceptowaną społecznie, ale także uznaną za dobro podlegające ochronie konstytucyjnej. Per analogiam zerwanie więzi z psem – przyjacielem i jedynym „bliskim”, z którym spędza się kilkanaście lat życia, szczególnie dla samotnej osoby – stanowi naruszenie dobra osobistego i jako takie powinno podlegać ochronie prawnej.
Powyższe zapatrywanie podzielił Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie w wyroku z dnia 14 października 2022 roku w sprawie o sygn. akt I C 1579/12, gdzie zasądził od Zakładu Ubezpieczeń kwotę 7.000,00 zł z tytułem zadośćuczynienia w związku z naruszeniem dóbr osobistych w postaci zerwanych więzi Powódki z psem.
W pisemnym uzasadnieniu Sąd „uznał słuszność żądania zasądzenia zadośćuczynienia za utratę psa w związku z naruszeniem dóbr osobistych powódki w postaci łączącej jej z czworonogiem szczególnej więzi. Zważając, na całokształt materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy sąd uznał za słuszne przyznanie powódce kwoty 7.000 zł tytułem zadośćuczynienia za zgon psa. Zdaniem Sądu kwota ta winna skompensować powódce doznaną przez nią krzywdę, wynikającą z naruszenia dóbr osobistych, jakimi była silna i autentyczna więź z psem, który był jej przyjacielem”.